Przejdź do głównej zawartości

Aborcja w kontekście prawa do życia

Od zarania dziejów, a co najmniej od czasu powstania zjawiska społecznego jakim jest prawo, uznaje się prawo do życia za fundamentalne naturalne prawo człowieka.

Świadczą o tym normy prawne ograniczające to naturalne prawo człowieka. Jednym z takich ograniczeń, w starożytnej Grecji i Rzymie, w czasach gdy nie można było jeszcze mówić o aborcji jako terminie medycznym, uznawano prawo do zabijania, usuwania noworodka, przez głowę rodziny, ojca, jedynie z konkretnie określonych względów, naturalnych i eugenicznych (Sparta), godnościowych i ekonomicznych (Ateny, Rzym).

Jednocześnie uznawano dziecko, także nienarodzone, za podmiot praw cywilnych (nasciturus w prawie cywilnym) co świadczy o prawie do życia jako fundamencie ówczesnego porządku prawnego.

Pod wpływem filozofii chrześcijańskiej prawo do dzieciobójstwa zaczęło być usuwane z porządku prawnego, a zabójstwo dziecka, noworodka, penalizowane na równi z innymi kategoriami zabójstw. Prawa człowieka, jako prawa naturalne, nie były nigdzie skodyfikowane i skonkretyzowane. Były konstruktem filozoficznym i dorozumianym jako oczywiste. Zmieniło się to 1789 r. po ogłoszeniu francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Był to pierwszy dokument prawny wymieniający prawa człowieka, jednakże tylko o charakterze deklaratywnym. Przez cały wiek XIX toczył się spór wśród prawników na ile prawo stanowione jest związane i powinno podlegać niepisanego prawu naturalnemu, a na ile może być swobodnie stanowione w oderwaniu od niego.

Na początku XX w. spór ten został rozstrzygnięty w ten sposób, że zgodzono się, że istnieją fundamentalne, naturalne prawa człowieka, które powinny być inkorporowane do porządku prawnego, najlepiej w formie odpowiednich artykułów konstytucyjnych. W polskim porządku prawnym prawo do życia jako pisana norma prawna pojawiło się w konstytucji marcowej z 1921 r. Art 95 mówił: RP zapewnia na swoim obszarze zupełną ochronę życia, wolności i mienia.

W 1945 r., po hekatombie dwóch wojen światowych, postanowiono prawa człowieka wprowadzić jako fundamentalne rozwiązanie prawne do międzynarodowego porządku prawnego uchwalając Powszechną Deklarację Praw Człowieka ONZ, która w art. 3 przyznaje każdemu prawo do życia. Konstytucja PRL z 1952 nie zawierała wprost zapisu gwarantującego prawo do życia. A w 1956 r. uchwalono ustawę zwykłą wprowadzającą jego ograniczenie w postaci prawa do aborcji na życzenia.

Po 1989 r. i uzyskaniu niepodległości, w okresie przejściowym, obowiązywała w Polsce tzw. Mała Konstytucja czyli ustawa modyfikująca konstytucję prl z lipca '52 usuwając zapisy dotyczące ustroju socjalistycznego i dopasowując model ustrojowy państwa do zasad demokratycznych. Jednym z podstawowych zapisów tej ustawy był art. 1, który mówił, że RP jest demokratycznym państwem prawnym.

Z tego zapisu konstytucjonaliści wywodzili przysługujące każdemu człowiekowi prawo do życia zgodnie z konstruktem logicznym, że nie może być państwem demokratycznym i prawnym takie państwo, które nie przyznaje i nie chroni prawa do życia każdego człowieka. W kwestii aborcji stan prawny został ukształtowany ustawą z 1992 r., która przyznawała kobietom prawo do aborcji ze względów eugenicznych i medycznych oraz etycznych (przestępstwo). Następnie ustawa ta została znowelizowana wprowadzając warunek względów społecznych. Na ten zapis została złożona skarga konstytucyjna, którą TK rozstrzygnął w orzeczeniu K 26/96 uznając względu społeczne za naruszenie konstytucyjnego prawa do życia wywodzonego z art. 1 ustawy Mała Konstytucja.

Moment wydania tego orzeczenia był specyficzny, ponieważ zostało ono wydane już po uchwaleniu nowej konstytucji z 1997 r., ale jeszcze przed jej zatwierdzeniem w referendum. Uznaje się jednak to orzeczenie za fundamentalne w polskim systemie konstytucyjnym między innymi z tego względu, że art. 1 o demokratycznym państwie prawnym w identycznym brzmieniu znalazł się w nowej konstytucji pod art. 2.

W trakcie prac nad nową konstytucją w komisji konstytucyjnej sprawa aborcji była bardzo spornym tematem co znalazło wyraz w sformułowaniach art. 38, który dotyczy wprost prawa do życia. Literalnie nie przyznaje on jednak każdemu prawo do życia lub prawa do ochrony życia tylko mówi o zapewnieniu prawnej ochrony życia każdego człowieka.

Będąc wyrazem swego rodzaju kompromisu twórcy konstytucji wyszli z założenia, że takie mniej konkretne konstytucyjnie sformułowanie przyzna ustawodawcy prawo do jego uszczegółowienia w formie ustawy zwykłej. Założenie takie jest złudne i nie uwzględnia zasad wykładni konstytucji, które mówią, że ustawodawca zwykły nie może swobodnie dookreślać praw osobistych człowieka. Treść i zakres takich praw musi być jednoznacznie określona w przepisach konstytucyjnych, które zgodnie z art. 8 stosowane są bezpośrednio.

Nieco większą swobodę ma ustawodawca zwykły w dookreślaniu praw politycznych, a jeszcze większą praw ekonomicznych przyznanych w konstytucji, ale nie fundamentalnych praw osobistych.

Treść prawa do życia w polskim systemie prawnym na podstawie art. 38 konstytucji z 1997 r. i orzecznictwa TK należy wyinterpretować ustalając zakres podmiotowy, przedmiotowy oraz ograniczenia prawa.

Zakres podmiotowy to określenie komu przysługuje prawo do życia czyli kim jest „człowiek”, o którym mowa w art. 38. Sprawa od razu jest kontrowersyjna.

TK w orzeczeniu K26/96 stanął na stanowisku, że jedynym ściśle wyznaczalnym momentem powstania człowieka jest moment poczęcia, moment zapłodnienia.

Część prawników argumentuje jednak, że cechy z którymi łączymy pojęcie człowieka jednak nie do końca są cechami, które posiada zarodek w momencie poczęcia. Chociażby fakt, że jest on nierozerwalnie związany z organizmem kobiety powoduje, że nie można całkowicie utożsamić zarodka z człowiekiem. Nawet jeśli zgodzimy się z takim stanowiskiem TK, to właśnie ze względu na inną charakterystykę zarodka i człowieka po urodzeniu powinniśmy jednak zróżnicować środki ochrony prawa do życia w tych różnych stanach rozwoju.

Takie zróżnicowanie może jednak prowadzić do sprzeczności w systemie prawnym. Jak to bowiem możliwe, że uznając daną jednostkę za człowieka przyznajemy mu inny status w prawie cywilnym, w którym może on być podmiotem praw i obowiązków, dziedziczyć, a inny w prawie karnym, w którym inne regulacje będą dotyczyły człowiek przed, a inne po urodzeniu. W przyszłości takie zróżnicowanie może mieć jeszcze dalej idące konsekwencje wraz z rozwojem regulacji prawnych procedur in vitro, eksperymentów medycznych i innych.

Istniejące różne definicje w różnych gałęziach prawa, z których można prowadzić wykładnię dotyczącą pojęcia „człowieka”, jak na przykład art. 157a i 160 KK nie mogą być stosowane do wykładni konstytucyjnego prawa do życia.

Generalnie w doktrynie coraz szerszy uznanie uzyskuje pogląd, żeby odejść od sporu podmiotowego, w którym momencie „zaczyna” się człowiek, bo jest on medycznie, filozoficznie i prawnie nierozstrzygalny, a zgodzić się, że przedmiotowe pojęcie życia ludzkiego jako wartości uniwersalnej podlega ochronie już od momentu poczęcia. Tak kształtuje się orzecznictwo ETPCz oraz wykładania zapisów konwencji bioetycznej 1997 r. z Oviedo.

Podobne problemy z określeniem zakresu podmiotowego prawa do życia występują także w odniesieniu do momentu końca życia czyli śmierci. Wynikają one z faktu, że różne systemy organizmu człowieka mogą przestać funkcjonować w różnym czasie. Co więcej medycyna pozwala sztucznie podtrzymywać, a nawet przywracać działanie różnych systemów ciała. Z prawnego punktu widzenia najbezpieczniej byłoby przyjąć, że śmierć następuje po ustaniu wszystkich funkcji organizmu. Ale takie uregulowanie zlikwidowałoby całą dziedzinę transplantologii, która wymaga jak najszybszego pobrania organów w celu jak najskuteczniejszego ratowania zagrożonego życia innego człowieka. Dlatego dosyć arbitralnie przyjmuje się dzisiaj, że śmierć nastaje z chwilą ustania funkcji pnia mózgu.

Określając treść prawa do życia, po ustaleniu komu ono przysługuje, należy wyznaczyć jego zakres przedmiotowy czyli jakie żądania przysługują podmiotowi prawa do życia. Uprawnienia wynikające z konstytucyjnych praw i wolności dzielimy na negatywne i pozytywne. Negatywne uprawnienia wynikające z prawa do życia oznaczają, że podmiot ma prawo żądać od wszystkich innych podmiotów czyli państwa i innych osób powstrzymanie się od jakichkolwiek zamachów i naruszeń jego prawa do życia.

W aspekcie pozytywnym owe uprawnienia oznaczają możliwość żądania od państwa i innych osób zapewnienia jak najdalej idącej ochrony prawa do życia danego podmiotu. Te uprawnienia nie mają jednak charakteru absolutnego co oznacza, że mogą podlegać pewnym ograniczeniom. Art. 38 konstytucji nie zawiera sam w sobie żadnych ograniczeń prawa do życia, dlatego też do ich wykładni należy zastosować ogólny art. 31 konstytucji, zgodnie z którym wszelkie ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych muszą spełniać kilka zasad. Po 1, mogą być wprowadzane tylko w celu ochrony innych wartości konstytucyjnych, po 2 ograniczenia te nie mogą naruszać istoty danego prawa konstytucyjnego i po 3 muszą spełniać test proporcjonalności czyli być jak najłagodniejsze i uwzględniać jedynie konieczne i absolutnie konieczne środki ograniczające dane prawo.

Prawo do aborcji jako ograniczenie prawa do życia jest sprawą kontrowersyjną na całym świecie. W USA od orzeczenia SN z 1973 r. przez długi czas uznawano prawo do aborcji wywodzone z prawa do prywatności kobiety, a nie z prawa do życia, w związku z czym wszelkie zakazy aborcji w stanowych systemach prawnych SN uznawał za niezgodne z prawem kobiety do decydowania o swoim ciele wywodzonym z prawa do prywatności jako prawa człowieka. W Niemczech TK uznawał co prawda nadrzędność prawa do życia nad prawem do prywatności kobiety, więc aborcję jako naruszenie prawa do życia, ale jednocześnie przewidywał przesłanki mogące powodować brak sankcji za dokonanie aborcji.

W polskim porządku prawnym warunki dopuszczalności aborcji jako ograniczenia prawa do życia z art 38 konstytucji reguluje ustawa z 1991 r. przewidując cztery sytuacje: 1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki 2. zachodzi ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu 3. ciąża pochodzi z przestępstwa 4. kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej Czwarty warunek został uznany za niekonstytucyjny w orzeczeniu TK K26/96, natomiast warunek drugi w orzeczeniu TK K1/20.

Orzecznictwo TK ukształtowało pojęcia „życia człowieka” i wskazuje jednoznacznie, że Konstytucja RP w art. 38 chroni życie ludzkie na wszystkich etapach jego rozwoju, ustanawiając zakaz pozbawiania człowieka życia, oraz zobowiązuje władze publiczne do podejmowania działań służących jego ochronie. Orzecznictwo TK nie pozostawia też wątpliwości, że dotyczy to również prenatalnej fazy rozwoju człowieka.

Ukształtowana, na przestrzeni lat, w orzecznictwie TK treść pojęcia „życie człowieka” musi zatem stanowić punkt odniesienia dla wszelkich ustawowych prób ingerencji w sposób jego ochrony na poszczególnych etapach jego rozwoju.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polonizacja gospodarki w imię bezpieczeństwa to biedniejsza i mniej rozwinięta Polska

Polonizacja gospodarki – krok wstecz ku mniej efektywnemu państwu Plan premiera Donalda Tuska dotyczący „polonizacji” gospodarki, zakładający zwiększenie udziału państwa w kluczowych sektorach poprzez własność publiczną, budzi uzasadnione kontrowersje. Choć w deklaracjach chodzi o „bezpieczeństwo energetyczne” i przemysłowe, to w praktyce oznacza to stopniowy odwrót od gospodarki rynkowej w stronę rozbudowanej obecności państwa – a tym samym od sprawdzonych zasad efektywności, innowacyjności i konkurencyjności. Pod przykrywką patriotyzmu gospodarczego powraca idea, która wielokrotnie zawiodła – centralne planowanie, monopolizacja i nadmierna ingerencja polityczna w procesy rynkowe. Analizując ten pomysł przez pryzmat historii i teorii ekonomii, nasuwają się trzy podstawowe tezy, które podważają sensowność takiego kierunku. 1. Własność państwowa = niższa efektywność Jednym z najlepiej udokumentowanych wniosków ekonomii porównawczej jest fakt, że własność państwowa jest mniej ef...

Granica - aspekty prawne

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, która ma miejsce od przeszło tygodnia bulwersuje opinię publiczną. Obraźliwe słowa wobec żołnierzy „ochraniających” grupę ludzi koczujących na granicy z jednej strony i oskarżenia o „dywersję” i „zdradę ojczyzny” wobec osób domagających się objęcia ich prawdziwą ochroną prawnomiędzynarodową z drugiej. Dla uspokojenia emocji przybliżmy stan prawny dotyczący tej sytuacji w jakim się znajdujemy. Z jednej strony Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (PDPC) w art. 14 stanowi, że każdy człowiek ma prawo do ubiegania się i korzystania z azylu przed prześladowaniem, a art.3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC), że nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu. Z drugiej strony prawo międzynarodowe pozostawia państwom suwerenną decyzję o określeniu ram i warunków udzielania azylu czyli zezwolenia przez dane państwo na wjazd i pobytu na jego terytorium cudzoziemcowi. Udzielenie azylu określono w przyję...

Kalkulacja cen usług zdrowotnych przez NFZ

Od 1 stycznia 2022 roku w Polsce zacznie obowiązywać pakiet podatkowy Polski Ład. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zapisów jest dotyczący składki zdrowotnej, w praktyce przekształcający ją w podatek zdrowotny płacony liniowo od dochodu, bez możliwości odliczania od podatku PIT. Dla osób rozliczających się według skali podatkowej ma wynosić 9%. Obecnie składka zdrowotna wynosi 9% podstawy wymiaru składki, którą stanowi 75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw podawanego przez GUS. Z tej kwoty część składki podlegająca odliczeniu od podatku to 7,75% podstawy wymiaru składki. Składa liczona jako procent od dochodu płatnika i brak możliwości odliczenia jej od podatku powinna skokowo zwiększyć wpływy Narodowego Funduszu Zdrowia i co za tym idzie środki przeznaczone na służbę zdrowia w Polsce. Żeby ocenić trafność tego rozwiązania należałoby najpierw się przyjrzeć wydatkom Narodowego Funduszu Zdrowia i sposobowi finansowania służby zdrowia w ogóle...