Afganistan jako całość dzieli się na 3 części: przez środek kraju z północnego-wschodu na południowy zachód ciągnie się pasmo Hindukuszu przechodząc na zachodzie w pustynie pogranicza irańskiego, na północ od Hindukuszu do Amu-Dari podgórze północne, a na południe aż do Indusu podgórze południowe, tzw. Pasztunistan.
Dzisiaj Afganistan jest zamieszkały przez około 33mln mieszkańców, z czego 40% jest pochodzenia pasztuńskiego, 30% tadżyckiego, a pozostali to Uzbecy, Hazarzy i inne ludy indoeuropejskie. Dominują dwa języki: Paszto i Dari.
Afganistan jest stosunkowo młodym państwem. Powstał w połowie XVIII w trakcie rozprzężenia władzy centralnej w Persji Safawidów. Wtedy też plemiona pasztuńskie zrzuciły perską zależność i wybrały własnego władcę – szacha. Następnie opanowały cały Hindukusz wraz z północnym przedgórzem zamieszkałym głównie przez Tadżyków i Uzbeków oraz sąsiednie krainy rozciągając władzę szacha na północy po Amu-Darię a na zachodzie po Chorasan. To pierwsze królestwo Afganistanu na południowym wschodzie sięgało Indusu, a na południu aż po Morze Arabskie uzależniając od siebie władców Sineh i Beludżystanu. Historycznie były to optymalnie wytyczone granice obejmując wszystkie tereny zamieszkałe przez dominujących w kraju Pasztunów z dostępem do morza na południu i naturalną barierą rzeki Amu-Darii na północy i pustyń na zachodzie.
Po opanowaniu przez Brytyjczyków całych Indii w pierwszej połowie XIX w. Pasztunistan wraz z Sindh i Beludżystanem zostały przyłączone do perły korony brytyjskiej. W toku dwóch wojen afgańsko-brytyjskich Brytyjczycy próbowali też opanować centralny Afganistan, ale Hindukusz okazał się na tyle niedostępnym terenem, że nie byli w stanie tego dokonać. Ostatecznie w 1893 r. ustalono w drodze traktatowej linię rozgraniczającą Indie brytyjskie od monarchii Afganistanu. Granica ta nazywana jest linią Duranda.
Pomimo tego, że linia Duranda została dosyć dokładnie opisana w 1893 r. to do końca panowania brytyjskiego w rzeczywistości granica ta miała bardzo iluzoryczny charakter. Cały teren pogranicza afgańsko-indyjskiego był zamieszkany głównie przez koczownicze plemiona pasztuńskie, które przepędzały swoje stada od gór Afganistanu do południowych Indii. Poza większymi miastami jak Peszawar i Kweta Brytyjczycy nie byli w stanie kontrolować tych terenów i ich zwierzchnictwo nad wędrującymi Pasztunami i Beludżami było bardzo umowne.
W razie jakichkolwiek niepokojów i zatargów Pasztuni natychmiast przekraczali granice chroniąc się wśród pobratymców po afgańskiej stronie gdzie znajdowali również wsparcie w postaci broni i żywności co było częstym powodem interwencji i skarg Brytyjczyków na dworze szacha w Kabulu. Stanowisko afgańskie było często nieprzejednane i jego charakter dobrze określa stwierdzenie szacha podczas jednej z tur rozmów – Pomoc naszym pobratymcom to sprawa honoru.
Przez cały wiek XIX i pierwszą połowę XX Afganistan podlegał wpływom brytyjskim, ale w polityce wewnętrznej był całkowicie niezależny. Brytyjczycy obawiając się zagrożenia dla swoich posiadłości w Indiach ze strony głównie Rosji przez Persję i republiki środkowo-azjatyckie wymogli izolację międzynarodową Afganistanu ograniczając wszelkie kontakty zagraniczne dworu kabulskiego. W ten sposób bezpieczeństwo zewnętrzne Afganistanu było faktycznie gwarantowane przez Imperium Brytyjskie.
Taka sytuacja trwała do trzeciej wojny brytyjsko-afgańskiej w 1919 r., w wyniku której Afganistan uzyskał całkowitą niezależność, także w sferze polityki zagranicznej. W latach 20tych XX wieku Afganistan zaistniał w stosunkach międzynarodowych i nawiązał szerokie kontakty głównie z innymi państwami europejskimi.
W 1925 r. miała miejsce, w ramach dłuższej podróży zagranicznej, wizyta szacha także w Polsce. Nieoczekiwanym efektem był romans nawiązany przez wysoko postawionego dyplomatę afgańskiego z kosmetyczkę z hotelu Bristol, która później wyjechała do Afganistanu, wyszła za niego za mąż i dożyła, otoczona szacunkiem w Kabulu, starości w latach 60tych.
Gospodarczo Afganistan przez cały okres swojej historii był uzależniony od Indii brytyjskich. Większość eksportu, który stanowiły głównie produkty rolne, trafiał na rynek indyjski. Pozostały eksport tranzytem przechodził przez porty indyjskie. Podobnie było z importem, co miało szczególne znaczenie w przypadku strategicznych towarów takich jak broń i paliwa. Brak dostępu do własnego portu nad Morzem Arabskim na mocy porozumień wytyczających linię Duranda bardzo ograniczał rozwój gospodarczy Afganistanu. Było to szczególnie wyraźnie widoczne po otwarciu Afganistanu na świat w latach 20tych XX wieku. Wszelkie inwestycje niemieckie, francuskie, włoskie były uzależnione od brytyjskiego tranzytu. Jedyną alternatywą, wobec tradycyjnie złych stosunków z Persją, był transport lądowy przez Rosję.
Mimo tych trudności Afganistan zaczął się z wolna modernizować gospodarczo i społecznie, głównie dzięki inwestycjom zagranicznym i pomocy międzynarodowej oraz postępowym władcom widzącym zacofanie kraju i próbującym naśladować wzory zachodnie.
W tych procesach modernizacyjnych Afganistan napotykał typowe problemy dla zacofanych państw muzułmańskich z tradycjonalistycznymi społeczeństwami. Były to przede wszystkim zupełny brak edukacji, poza edukacją religijną, i co za tym idzie brak wykształconych kadr we wszystkich dziedzinach, opór tradycjonalistycznego i paternalistycznego społeczeństwa wiejskiego przed nowoczesną zachodnią nauką i zmianami społecznymi, i wreszcie brak kapitału ludzkiego i finansowego na inwestycje.
Afganistan nie dysponował bogactwami naturalnymi, które zachęciłyby państwa zachodnie do wielkich inwestycji, a które jednocześnie elitom afgańskim przyniosłyby takie dochody, że byłyby one w stanie przełamać wszelki opór społeczny jak to miało miejsce w krajach półwyspu arabskiego.
Z drugiej strony zbyt szybkie reformy powodowały opór w społeczeństwie, podsycany przez duchownych islamskich, który często kończył się rebelią jak miało to miejsce w 1929 r. w odpowiedzi na reformy lat 20tych. Szach został obalony, a na niecały rok władzę przejął jeden z klanów tadżyckich.
Po odsunięciu od władzy Tadżyków kolejni pasztuńscy szachowie reformujący Afganistan starali się to robić w umiarkowany sposób co też spotykało się z krytyką, tym razem postępowych elit intelektualnych Kabulu.
W czasie II wojny światowej Afganistan pozostał neutralny. Początkowo balansował wpływy brytyjskie z radzieckimi, które znalazły się w przeciwnych obozach, ale po 1941 roku już nie było takiej potrzeby. Widząc schyłek imperium brytyjskiego (szczególnie duże wrażenie wywarł w Afganistanie upadek Singapuru) próbowano nawiązać stosunki z USA, na co jednak nie było szczególnego zainteresowania w Waszyngtonie.
Po zakończeniu II wojny światowej kluczową sprawą dla Afganistanu było wycofanie Brytyjczyków z Indii a następnie powstanie Pakistanu. Widząc procesy prowadzące do uzyskania przez Indie niepodległości elity kabulskie natychmiast wysunęły pretensje terytorialne do Pasztunistanu wzywając Brytyjczyków do odstąpienia tych terenów przed wycofaniem się. Brytyjczycy jednak postąpili inaczej. Co prawda przeprowadzono referendum, ale według Afgańczyków zostało ono zmanipulowane. Sukcesorem żądań afgańskich został więc Pakistan, ale tym bardziej spotkały się one z odmowną reakcją w Islamabadzie. Rozpoczęło to długi okres nieprzyjaznych stosunków z nowym południowym sąsiadem włączając w to wzajemne oskarżenia o mieszanie się w wewnętrzne sprawy, o wspieranie opozycji przez przekazywanie broni i pieniędzy przez granicę a nawet utarczki zbrojne.
Po wycofaniu Brytyjczyków oba państwa poszukiwały też protekcji u nowego supermocarstwa – sukcesora wpływów brytyjskich - USA. Jednak lepiej przygotowana przez Brytyjczyków, prozachodnia, mówiąca po angielsku delegacja pakistańska wywarła dużo lepsze wrażenie w Waszyngtonie i to Pakistan otrzymał wsparcie wojskowe, finansowe i gospodarcze. To z kolei popchnęło Afganistan w stronę ZSRR, które w 1950 roku, w przeciwieństwie do Amerykanów, nie odmówiło wojskowej pomocy Kabulowi.
W gospodarce Afganistan szedł drogą powolnych reform napędzanych przez inwestycje zagraniczne i pomoc międzynarodową tak jak miało to miejsce przed II wojną światową. Inwestycje te były centralnie sterowane co często negatywnie wpływało na ich ekonomiczną racjonalność, ale władze w Kabulu starały się przyciągać je z krajów obu bloków ideowych zachowując daleko posuniętą neutralność. Pomimo to gospodarka rozwijała się bardzo powoli i Afganistan nadal pozostawał jednym z najbiedniejszych krajów świata.
Nieco lepiej miały się reformy społeczne. Dzięki pomocy międzynarodowej upowszechniała się edukacja, obejmując także dziewczynki, i coraz więcej osób kontynuowało studia za granicą. Rozwijała się również publicystyka, wydawano coraz więcej gazet, powstało radio. Nadal istniało wiele problemów, a edukacja afgańska stała na bardzo niskim poziomie, ale mimo wszystko społeczeństwo unowocześniało się.
Zaowocowało to w latach 60tych eksperymentem demokratycznym. Szach nadał krajowi w 1964 roku nową konstytucję, w której ciało przedstawicielskie zostało wyposażone w szersze kompetencje niż jedynie głos doradczy. Rząd miał być powoływany przez większość parlamentarną i miał być przez parlament kontrolowany. Niestety w społeczeństwie nadal dominowało większe przywiązanie do rodziny, klanu, plemienia niż do Afganistanu jako wspólnej ojczyzny co w parlamencie skutkowało walką polityczną głównie o interesy własne, klanu lub plemienia lub w najlepszym razie interesy swojego regionu. Okres demokracji w Afganistanie zakończył się przewrotem i obaleniem monarchii w 1973 roku. Były premier sprawujący wcześniej władzę w latach 1953-63 obalił szacha, który akurat przebywał w Rzymie na kuracji i ogłosił Afganistan republiką.
W sferze polityki wewnętrznej i zagranicznej nie przyniosło to radykalnych zmian, ale uruchomiło lawinę destabilizacji politycznej. Nie było to na rękę ani sąsiadom Afganistanu ani obu supermocarstwom, które z niepokojem patrzyły na to co dzieje się w Kabulu. Formalnie Afganistan był krajem neutralnym, ale większe wpływy, począwszy od lat 50tych, i to w tak strategicznej dziedzinie jak sfera militarna posiadał ZSRR. Cała kadra dowódcza była szkolona w Moskwie, gdzie nawiązano mnóstwo osobistych kontaktów, cały sprzęt armii afgańskiej pochodził z ZSRR a w kraju na stałe znajdowało się prawie dwa tysiące instruktorów i doradców. Powodowało to oczywiste pokusy ingerencji radzieckiej w walkę polityczną w Kabulu. I tak się też stało. Kolejne zmiany władzy i przewroty miały miejsce w roku 1978 i 1979. Nie bez udziału czynników radzieckich. Oba przewroty miały charakter pałacowy i rozgrywały się głównie w stolicy. Pociągały za sobą gwałtowne posunięcia polityczne mające na celu uzyskanie jakiegokolwiek poparcia w społeczeństwie. Zamiast tego destabilizowały jeszcze bardziej sytuację i antagonizowały różne grupy wprowadzając chaos i niepewność. Wreszcie, wobec niemożności ustabilizowania sytuacji, w Moskwie podjęto decyzję o interwencji zbrojnej i siłowym zaprowadzeniu porządku w kraju. W pierwszych dniach grudnia 1979 przerzucono do Afganistanu 15-20 tys. żołnierzy i zainstalowano w Kabulu nowe władze, które zwróciły się oficjalnie do Moskwy o pomoc militarną. Rozpoczęła się trwająca ponad 10 lat wojna.
Tak jak Afganistan od początków swojego istnienia był krajem biednym i zacofanym gospodarczo to jednak dzięki reformom w XX wieku powoli się modernizował na wzór zachodni. Jeśli nowoczesne zmiany spotykały się z oporem i wybuchały rebelie to miały one lokalny, prowincjonalny charakter. Wojny, które Afganistan toczył czy to z Brytyjczykami czy ze swoimi sąsiadami również miały ograniczony terytorialnie zasięg i nie pociągały za sobą dużych zniszczeń. Interwencja radziecka z 1979 roku pociągnęła tymczasem zupełnie katastrofalne skutki. Od początku przekształciła się w wojnę partyzancką, w której siły rządowe wspierane przez oddziały radzieckie kontrolowały jedynie główne miasta, natomiast prowincję oddziały rebeliantów tzw. mudżahedinów. Rekrutowali się oni ze wszystkich sił i środowisk wrogich rządowi kabulskiemu. Od przeciwników politycznych obalanych w kolejnych przewrotach po wiejskie tradycjonalistyczne społeczności plemienne. Dodatkowej oliwy do ognia dolewali sponsorowani przez Arabię Saudyjską, Pakistan i USA dżihadyści zjeżdżający do Afganistanu z całego arabskiego świata. Każdy ze sponsorów miał swój interes do zrealizowania w tej wojnie. USA z oczywistych względów powstrzymywały wpływy komunistyczne, Arabia Saudyjska obawiała się wzrostu wpływów Iranu. Kluczowym czynnikiem był jednak Pakistan.
Destabilizacja sytuacji w Afganistanie odsuwała w niebyt problem Pasztunistanu angażując plemiona pasztuńskie po jednej i drugiej stronie granicy w walkę z komunistycznym wrogiem. Rozbudowa wpływów politycznych, militarnych, wywiadowczych i tym samym uzależnienie afgańskiej opozycji od Islamabadu dodatkowo zabezpieczało przed podjęciem tego tematu w przyszłości.
Przez Pakistan przechodziły transporty broni, zaopatrzenia, pieniędzy z Ameryki i Arabii Saudyjskiej, w Pakistanie chroniły się oddziały mudżahedinów ścigane przez siły radzieckie, w Pakistanie znajdowały się obozy szkoleniowe dla nowych rekrutów, wreszcie aktywną rolę w konflikcie brał pakistański wywiad budując swoje wpływy wśród wybranych dowódców mudżahedinów, z wśród których zapewne miała wyłonić się elita władzy po wojnie. 10 letnia interwencja miała dla Afganistanu tragiczne skutki. Militarnie żadna ze stron nie była w stanie pokonać drugiej. Mudżahedini skupiali się na izolowaniu garnizonów radzieckich i atakowaniu transportów zaopatrzenia. Rosjanie nie mogąc zmusić partyzantów do otwartej bitwy pacyfikowali wsie afgańskie i niszczyli infrastrukturę w celu odcięcia przeciwnika od bazy zaopatrzeniowej. Po latach tak prowadzonych działań militarnych kraj był w ruinie. Wreszcie, nie widząc widoków na sukces, podjęto w Moskwie decyzję o wycofaniu się. Ostatni żołnierze radzieccy opuścili Afganistan w lutym 1989 roku. Niestety dla Afganistanu nie oznaczało to końca problemów.
Po wycofaniu oddziałów radzieckich wojna trwała nadal, ponieważ siły rządu w Kabulu, co było zaskakujące dla wielu, nadal stawiały, i to skuteczny, opór mudżahedinom. Równocześnie rozpoczęły się zatargi i walki pomiędzy poszczególnymi dowódcami oddziałów partyzanckich wspieranych przez Pakistan, Arabię Saudyjską i Iran. Wojna afgańska weszła w nową, jeszcze bardziej niszczycielską, fazę.
Wreszcie w 1994 roku na scenie pojawiła się nowa decydująca siła. Jak głosi legenda pewnego dnia do przemierzającego Afganistan ze swoimi uczniami nauczyciela zwróciła się grupa wieśniaków o pomoc przeciwko grasującym w okolicy bandytom. Nauczyciel ze swoimi studentami (talibami) skutecznie rozprawił się z rabującymi partyzantami co szybko rozniosło się po okolicy i zapoczątkowało ruch polityczno-wojskowy wywodzący się z fundamentalistycznych szkół na terenie Pakistanu.
Talibowie składali się z przedstawicieli pasztuńskiej grupy etnicznej. Byli to młodzi mężczyźni, uczniowie szkół religijnych – medres, urodzeni i wychowani głównie w licznych obozach uchodźców afgańskich po pakistańskiej stronie granicy. Często sieroty, z zerwanymi więzami rodzinno-klanowi, sami w sobie tworzyli związek o charakterze klanowo-plemiennym. Pakistan widząc niesterowalność popieranych przez siebie dowódców mudżahedinów i chaos jaki zapanował w Afganistanie, widząc równocześnie kolejne zwycięstwa militarne talibów zaczął z wolna przesuwać swoje poparcie i za pośrednictwem wywiadu pakistańskiego wspierać talibów zaopatrzeniem, pieniędzmi i informacjami.
Ostatecznie talibowie opanowali cały kraj przekształcając Afganistanie w republikę islamską z surowymi rządami prawa szariatu. Chociaż w kraju zapanował pokój wiele posunięć nowej władzy, jak ograniczanie praw kobiet i niszczenie starożytnych zabytków religijnych, bulwersowało światową opinię publiczną. W stosunkach międzynarodowych talibowie jawili się jako nowe zagrożenie. Jedynie Pakistan i Arabia Saudyjska uznały nowe rządy w Kabulu, ale dość szybko i z tymi państwami stosunki talibów pogorszyły się.
Pakistan liczył na ostateczne rozwiązanie kwestii Pasztunistanu, ale talibowie stanęli na twardym stanowisku nieuznawania linii Duranda i podtrzymania roszczeń terytorialnych. Poza tym nadal działające medresy w północnym Pakistanie skutecznie rozprzestrzeniały fundamentalistyczne wpływy talibskie w Pakistanie przekazując z Afganistanu broń i środki ekstremistycznym organizacjom islamskim.
Natomiast kością niezgody z Arabią Saudyjską stała się sprawa Osamy bin Ladena, który znalazł w Afganistanie azyl i stamtąd kierował Al-Kaidą, która w 1998 roku zorganizowała i przeprowadziła zamachy na ambasady amerykańskie w Afryce. Również sprawa traktowania kobiet kierowała uwagę opinii międzynarodowej na podobne przypadki w Arabii Saudyjskiej co nie było korzystne dla domu Saudów.
Zachodni sąsiad Afganistanu, Iran postrzegał talibów jako zagrożenie ze względów religijnych. Podobnie Rosja, gwarantująca bezpieczeństwo byłym republikom środkowo-azjatyckim, i Chiny obawiały się rozprzestrzenienia fundamentalizmu islamskiego na swoim terytorium. Wreszcie Stany Zjednoczone, które po zakończeniu interwencji ZSRR właściwie nie interesowały się rozwojem sytuacji w Afganistanie poczuły się zobligowane do wyrażenia negatywnego stanowiska wobec nowej władzy w Kabulu.
Afganistan rządzony przez talibów stał się państwem wykluczonym, nałożone zostały sankcje gospodarcze, spotkał się ze światowym ostracyzmem.
Wtedy nadszedł 11 września 2001 roku. I historia znowu przyspieszyła.
Komentarze
Prześlij komentarz